Szczęśliwy gracz Lottoland wygrał 4 mln € w El Gordo!

Co roku, fani loterii czekają na losowanie Loterii Bożonarodzeniowej El Gordo, które jest wyjątkowe pod każdym względem. Losowanie, które odbyło się 22 grudnia 2015 r. na długo zapadnie w pamięci jednego z naszych użytkowników. Tym razem szczęście zawitało także do Lottoland, gdyż jeden z naszych graczy kupił zwycięski los o numerze 79140, który dał mu główną wygraną, czyli tzw. El Gordo!

El Gordo po hiszpańsku oznacza „tłusty”. Nasz zwycięzca  na pewno dobrze zapamięta więc to słowo, gdyż dzięki Hiszpańskiej Loterii Bożonarodzeniowej 2015 na jego konto trafiły 4 000 000 euro, czyli ponad 17 milionów złotych! Czy można dostać lepszy prezent pod choinkę?

Zwycięzca Lottoland trafił El Gordo!

Nasz zwycięzca Hiszpańskiej Loterii Bożonarodzeniowej, który pragnie pozostać anonimowy, natrafił na stronę Lottoland, gdy szukał możliwości gry w El Gordo online. Jak przyznał w wywiadzie, słyszał już o wcześniejszych zwycięzcach Lottoland, dlatego bez wahania zdecydował się spróbować swojego szczęścia w naszym serwisie.

„Bardzo lubię to, że Hiszpańska Loteria Bożonarodzeniowa El Gordo jest klasyczną loterią. Uważam, że takie wielkie losowanie niesie za sobą zdecydowanie więcej emocji, tradycji i radości z gry. A najlepsze w tym wszystkim jest fakt, że wygrałem właśnie 4 miliony euro – to po prostu niesamowite.”

Szczęśliwy gracz zdecydował się kupić cały los El Gordo, który kosztuje 999,99 zł. Aby obniżyć koszty gry, stworzył on mini syndykat, do którego dołączyła jego żona oraz trójka najbliższych przyjaciół. Każdy z graczy wybrał jedną cyfrę numeru losu, przez co ostatecznie miał on numer „79140”.

„Kiedy otrzymałem powiadomienie o wygranej, poczułem motylki w brzuchu. Ja po prostu nie mogłem w to uwierzyć.”

W momencie, gdy nasz zwycięzca dowiedział się o wygranej, pozostali członkowie tego pięcioosobowego syndykatu byli jeszcze ciągle w pracy. Zwycięzca postanowił więc poczekać, aż wrócą do domów by móc spokojnie poinformować ich o wielkiej wygranej.

„Na razie nie będziemy jeszcze hucznie świętować naszego zwycięstwa. Najpierw trzeba trochę opanować pierwsze emocje” powiedział, dodając „Nie wiemy nawet jeszcze co zrobimy z tymi pieniędzmi”. Zapytany o swoje plany, wspomniał jednak coś o wakacjach, jednak jak przystało na prawdziwego Niemca, od razu zastrzegł, że najpierw musi wszystko dobrze przemyśleć i zaplanować.

Gdy tylko dowiedzieliśmy się, że nasz szczęśliwy gracz pochodzi z Wolfsburga w Niemczech, czyli miasta, w którym swoją siedzibę ma słynny Volkswagen, zapytaliśmy go, czy zamierza zamienić swoje niezawodne „Das Auto” na coś bardziej luksusowego i błyszczącego. Jak się jednak okazało, zwycięzca Lottoland zamiast tradycyjnych czterech kółek zdecydowanie woli rowery. Mimo, że nasz wywiad został przeprowadzony telefonicznie, z tonu głosu można było wyczytać chłopięcą wręcz radość zwycięzcy, gdy opisywał nam, że w końcu będzie mógł kupić sobie wymarzony rower BMW.

Szczęśliwy gracz ma także radę dla pozostałych użytkowników Lottoland. „Jeśli nie zaryzykujesz, nie wygrasz. Wielu ludzi mówi, że oni mają pecha i na pewno nigdy nie trafią wygranej na loterii. Oczywiście takie osoby też nigdy nie wygrywają!” Warto posłuchać więc rady naszego największego zwycięzcy Lottoland, który pobił dziś dotychczasowy rekord ustanowiony przez Pana Adama (zwycięzcy polskiego lotto online).

Ostatnia aktualizacja z dnia 22.12.2016 r.